za oknem zrobiło się szaro, buro i ponuro, po ostatnich, wielu pięknych i bardzo słonecznych dniach to duża zmiana w pogodzie... Oddziałuje na Was pogoda? Na mnie na ogół nie, jednak wolę zmiany w drugą stronę :)
W zeszły weekend byłam na ślubie koleżanki. Przygotowałam dla Niej i Jej Męża pudełeczko, w którym zrobiłam również rulonik na pieniążki... A jako że spodziewają się Maleństwa, a właściwie dwóch, to podpisałam to boxowe skrzydełko: "Na nową furę".
Do wykonania boxa użyłam:
-bazy od Małgosi z Rzeczy z papieru
-papiery na zewnątrz pudełeczka są z Galerii Papieru
natomiast we wnętrzu pudełeczka pochodzą z Filigranek
-figurki z na środku, moim zdaniem fenomenalne, wykonała Marta,
której prace można obejrzeć na fanpage Elfeys figurki tworzone z pasą
-tekturka wózeczka z Crafty moly ,
a tekturka okrągła serduszkowa z Laserowe Love
-na zamknięciu pudełeczka znajdziecie natomiast cudny kwiat,
który dostałam w prezencie od Basi -serdecznie dziękuję,
a zrobiła go Urszula
i powiem Wam, że Pani Urszula tworzy prawdziwe cuda -wiem, bo mam ich jeszcze kilka...
-są tu również kwiatuszki, które ja pokochałam już dawno, które wykonały (jak to u mnie często)
i Scrapelka -ten szarutki maluszek
Czyż nie są piękne te figurki? Wykonane są z zimnej porcelany, jak dla mnie są niesamowite. Koniecznie zajrzyjcie na stronę Elfeys |
Box bezcenny :)
na szczęście nie musiałam go wyceniać, gdyż to najmniej przyjemna część tworzenia... :)
Jak Wam się podoba praca z taką porcelanową parą trzymającą gołąbki? Mnie te figurki urzekły -a zdradzę Wam, że mam ich więcej :)
Cieplutko Was pozdrawiam,
MarSi