...pokażę Wam jeszcze jedno zamówienie, które również powędrowało do Krakowa...
Było dla mnie dużym zaskoczenie, szczególnie jedna jego część.
Zamówienie było na pudełko na czekoladki -to było normalne.
Troszkę większe niż na zwykłą czekoladę -no ale da się zrobić...
Świąteczne -no O.K.
Z KOZĄ!!!! I tu nastąpiło moje zdziwienie... Koza wyjaśniona mi do końca nie została...
Ale zamówienie oczywiście zrealizowała. Koza była, świątecznie było...
Wykonałam z:
bazy pudełka od Asi z Kartkoteka Dzoaski
stempelka kozy od Judyty ze Stemplove
no i znów kokardka z metody "na widelca"
A wyszło tak:
Jak widzicie mogę zrealizować każde Wasze zamówienie, marzenie -kartkowe pragnienie.
Cieplutko Was pozdrawiam
i cieszę się, że znów tu z Wami jestem. Lubię do Was pisać,
M.
Rewelacja !
OdpowiedzUsuńKoza pobiła wszystko !
Pozdrawiam Judyta
Wybrnęłaś fantastycznie :)
OdpowiedzUsuńto ja rozwiążę hydrozagadkę:) do pudełka weszła taka oto koza http://www.musthavegifts.org/a-goat.html
OdpowiedzUsuńwielkie dzięki za realizację pomysłu!!!!
Super wyszło:) koza prezentuje się świetnie;)
OdpowiedzUsuńTakie inne zamówienia są ciekawsze:)
Kokardki na widelec opanowane :) super
OdpowiedzUsuńTo byłam ja Aleksandra L :):)
UsuńPrzecież to nie koza!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuń